300 PLUS za zastrzelonego dzika dla myśliwych!
Czy walka z chorobą ASF to tylko przykrywka? ( Afrykański pomór świń – wirusowa, posocznicowa choroba świń o przebiegu ostrym lub przewlekłym. Cechą charakterystyczną jest bardzo silna wybroczynowość i bardzo wysoka śmiertelność.)
Walka z ASF to tylko przykrywka?! Za zastrzelone dziki lekarz weterynarii wypłaci dzierżawcy lub zarządcy obwodu łowieckiego 650 zł brutto za samice przelatki i dorosłe samice oraz 300 zł brutto za pozostałe dziki. Tymczasem zdaniem naukowców to właśnie myśliwi mający kontakt z chorym zwierzęciem są źródłem zarażeń w hodowlach świń, bo dziki kontaktu ze zwierzętami hodowlanymi nie mają.
– Wydajemy niewspółmiernie dużo pieniędzy na odstrzał w stosunku do tego, ile wydajemy na bioasekurację. A to właśnie nie odstrzał, ale bioasekuracja, czyli takie zabezpieczanie hodowli, żeby wirus ze środowiska nie dostawał się do trzody chlewnej, faktycznie działa i jest metodą na ASF – rzeczniczka Katarzyna Karpa-Świderek, rzeczniczka WWF Polska.
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę “lex Arandowski”, która to ma pomóc w walce z ASF, poprzez odstrzał dzików w terenach, na których obecny jest wirus. Karą wiezienia będą ukarani ci, którzy będą to utrudniać. Za zwykły spacer po lesie można zostać ukaranym dużą karą grzywny.
źródło: (Źródło: Newseria.pl) , fakt.pl