SĄ WYNIKI BADAŃ KIEROWCY AUTOBUSU, KTÓRY SPADŁ Z MOSTU – PRAWDA JEST PRZERAŻAJĄCA… [PILNE]

Wczoraj w Warszawie doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego 1 osoba nie zmarła, a 28 zostało rannych w wyniku wypadku autobusu miejskiego w Warszawie na trasie Armii Krajowej. Autobus spadł z wiaduktu na trasie przelotowej i rozerwał się na pół.

WIDEO Z MOMENTU WYPADKU

https://twitter.com/TomekKaczm/status/1276171891749851143

Nagranie z wypadku na moście Grota-Roweckiego w Warszawie opublikował Fakt24. Dziennikarzom portalu udało się również porozmawiać ze świadkami tragedii. 

Nie widzieliśmy hamowania. Pierwsze skojarzenie – kierowca zaspał, zasłabł. Autobus wskoczył na barierki. Nie mogliśmy się zatrzymać… O 12:38 wezwaliśmy służby. Zatrzymanie w tym miejscu było niemożliwe, bo samochody na S8 pędzą z dużą prędkością. To byłoby kolejne niebezpieczne zachowanie – powiedziała pani Monika w rozmowie z Fakt24. 

Kierowca autobusu został przebadany – są wyniki badań, prawda jest przerażająca

Kierowca warszawskiego autobusu miejskiego 186, który w czwartek spadł z wiaduktu na Wisłostradę, był pod wpływem amfetaminy – informuje nieoficjalnie Radio ZET. RMF FM podało, że obecność amfetaminy potwierdziły zarówno badania moczu, jak i badania krwi kierowcy. Na razie policja nie potwierdziła tych doniesień.

Przy kierowcy znaleziono woreczek z narkotykiem – dowiedział się nieoficjalnie reporter Radia ZET.

Czekamy na potwierdzenie informacji przez policje. W związku z wynikami badań kierowca ma usłyszeć zarzuty.

Jak przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Mirosława Chyr śledztwo dotyczy sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym, której następstwem jest śmierć człowieka. – Jest to czyn zagrożony karą pozbawienia wolności do lat 12 – podkreśliła prokurator.

Informacje o koronawirusie w Polsce

Około godziny 10:30 (26.06.2020r.) Ministerstwo Zdrowia opublikowało wpis na twitterze, w którym ogłaszają nową liczbę zakażonych koronawirusem (SARS-CoV-2) w Polsce! 

Oto wpis ministerstwa:

Mamy 285 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: śląskiego (96), mazowieckiego (45), wielkopolskiego (35), łódzkiego (20), dolnośląskiego (18), małopolskiego (17), podlaskiego (15), podkarpackiego (14), warmińsko-mazurskiego (9),zachodniopomorskiego (4), lubelskiego (3), pomorskiego (3), opolskiego (3), świętokrzyskiego (2), lubuskiego (1). Z przykrością informujemy o śmierci 17 osób zakażonych koronawirusem (wiek-płeć, miejsce zgonu): 84-M Wałbrzych, 78-K, 59-M Racibórz, 63-K Ruda Śląska, 79-M Bytom,59-M, 52-M, 65-M, 77-M, 81-K Tychy, 72-M, 73-K, 86-M, 68-M, 67-K Zgierz, 77-M Warszawa, 75-M Radom. Wszystkie osoby miały choroby współistniejące. Z uwagi na pięć błędnie zaraportowanych przypadków zakażenia przez WSSE Łódź oraz cztery przez WSSE Warszawa, odejmujemy je ze statystyk. Liczba zakażonych koronawirusem: 33 395/1 429 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).

Ogromna zmiana, cena pójdzie do góry nawet o 800%

Rząd zdecydował o podjęciu radykalnych kroków i wprowadza znaczące zmiany w akcyzie na wyroby do e-papierosów. Decyzje rządzących będą mocno odczuwalne w portfelach palaczy, niektóre ceny mogą wzrosnąć nawet o 800 proc.

Czym jest e-papieros?

E-papieros (elektroniczny inhalator nikotyny, EIN) – zasilane akumulatorem urządzenie inhalacyjne dające użytkownikowi podobne wrażenia jak przy przyjmowaniu zwykłych wyrobów tytoniowych czyt. tradycyjnych papierosów. Urządzenie powoduje zamianę roztworu inhalacyjnego na wdychany przez użytkownika aerozol (zamiast dymu wdychanego przy paleniu papierosów).

Od 1 lipca liquidy do e-papierosów będą objęte akcyzą. Branża e-papierosów zapowiada gwałtowny wzrost cen. Ale na tym może się nie skończyć. Wprowadzenie akcyzy we Włoszech doprowadziło do bankructwa 70 proc. firm z branży. W rządzie argumentują, że najważniejsze jest zdrowie, głównie młodzieży.

– Podatek znacząco podwyższy ceny. W sieciach, gdzie są nieco tańsze płyny, ten wzrost szacujemy na minimalnym poziomie ok. 5,5 zł netto, z VAT będzie to ok. 6,6 zł za buteleczkę 10 ml – mówi handlowiec z popularnego sklepu.

– Dziś baza do takiej domowej produkcji płynu kosztuje za 100 ml ok. 9 zł. Z akcyzą ta cena wzrośnie do co najmniej… 75 zł. Oznacza to ok. 800 proc. podwyżki – powiedział Przemysław Jaskóła ze Stowarzyszenia Vaping Association Polska (VAP). Zmiana ta może przerodzić się w bankructwo nawet 70% firm związanych z wyrobami, które potrzebne są do użytkowania e-papierosów.

Informacje o koronawirusie w Polsce:

Adam Małysz w gorszym stanie?

O tym, że były wybitny polski skoczek Adam Małysz zakażonych jest koronawirusem (SARS-CoV-2) dowiedzieliśmy się kilka dni temu, zamieścił on bowiem wtedy wpis na social-mediach, w którym przekazał tę wiadomość:

Witajcie kochani.
Tydzień zaczynam niezbyt dobrą wiadomością. Po tym, jak jedna z osób, z którymi miałem kontakt w ostatnich dniach, miała pozytywny wynik testu na Covid-19, zdecydowałem poddać się badaniu. Okazało się, że zachorowałem na koronawirusa. Na szczęście na razie choroba przebiega bezobjawowo. Mam nadzieję, że tak będzie do wyzdrowienia.
Ruszyły także procedury obowiązujące w takiej sytuacji, a więc między innymi kwarantanna oraz poinformowanie osób, z którymi się spotykałem. Piszę o zarażeniu również tutaj, by chronić innych i ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa. To ważne, by wszyscy, którzy mieli ze mną kontakt w ostatnim czasie, przebadali się i podjęli niezbędne w takich okolicznościach środki ostrożności.
Jak wiecie, przestrzegam zasad bezpieczeństwa, ale okazuje się, że to nie wystarcza. Niech ta sytuacja będzie i dla Was przestrogą – dbajcie o siebie i uważajcie.

Dzisiaj bowiem zamieścił on nowy wpis, w którym napisał takie oto słowa:

Adam Małysz za pośrednictwem Instagrama skontaktował się ze swoimi fanami i zdał relację z przebiegu choroby. Niestety, internauci nabrali podejrzeń ze względu na treść i ton wypowiedzi. W komentarzach pojawiły się setki pozdrowień i życzeń szybkiego powrotu do zdrowia.– Ten okres jest dla mnie dość ciężki, ale nie mogę i nie chcę się załamywać. Znalazłem swoje stare zdjęcie na quadzie i postanowiłem się nim dziś z wami podzielić. Jakoś napawa mnie ono optymizmem – napisał pod zdjęciem Adam Małysz. Fani zaczęli obawiać się, że sportowiec zmaga się z poważnymi objawami koronawirusa. – źródło lelum.pl

Ważny apel ministerstwa zdrowia do wszystkich Polaków!

Coraz więcej osób nie przestrzega nakazu zasłaniania ust i nosa w zamkniętych przestrzeniach. Rzecznik resortu zdrowia przypomina, że sklepy mogą odmówić obsługi klientów bez maseczek, a nawet wezwać odpowiednie służby.

– Jeżeli klient przyjdzie do sklepu bez maseczki, rozporządzenie daje możliwość nieobsłużenia tego klienta. Jeżeli nie będzie chciał się dostosować do obowiązku założenia maseczki, proponujemy nieobsługiwanie tego klienta, chociażby z troski o pozostałych klientów, którzy znajdują się w tym momencie sklepie – wyjaśnił Wojciech Andrusiewicz. Dodał, że jeżeli klient nie zareaguje na prośbę, to “zawsze można wezwać odpowiednie służby, w tym policję”.

Zdaniem rzecznika, jeśli będziemy ten obowiązek lekceważyć, to przekonamy się o tym, jak “drastyczne konsekwencje” może to wkrótce przynieść. – Może okazać się, że do pewnych obostrzeń będziemy musieli powrócić – ostrzegł.

Przełom w walce z koronawirsuem??

– Szpitale w Wielkiej Brytanii zaczną stosować deksametazon w leczeniu ciężko chorych pacjentów z COVID-19 – powiedział minister zdrowia Matt Hancock. To efekt przełomowych badań, które udowodniły skuteczność leku – pierwszego potwierdzonego leku na koronawirusa.

– Pracujemy z Narodową Służbą Zdrowia, aby włączyć deksametazon do standardowej terpaii przeciwko COVID-19 już od dzisiejszego popołudnia – stwierdził Hancock, dodając, że Wielka Brytania ma teraz dostęp do 200 tys. dawek leku.

Deksametazon to niedrogi i powszechnie dostępny lek sterydowy podawany pacjentom doustnie lub dożylnie. Preparat w ramach badania podawano grupie ponad 2 tys. pacjentów wybranych losowo, a rezultaty ich leczenia porównano ze stanem 4321 chorych, którzy nie otrzymywali żadnych leków. Badania wykazały ciekawą prawidłowość. Lek był skuteczny jedynie u pacjentów, którzy ciężko przechodzili zakażenie. W przypadku chorych z łagodnymi objawami leczenie nie przynosiło zauważalnych efektów. – źródło wp.pl

Ekspert podzielił się złymi informacjami, co stanie się po wakacjach?

Luzowanie obostrzeń może przynieść bardzo przykre konsekwencje. Co z dziećmi i powrotem do szkół?

„Staram się reagować, gdy ktoś nie ma maseczki np. w sklepie. Zazwyczaj spotyka się to z dezaprobatą” – przyznaje w Popołudniowej rozmowie w RMF FM wirusolog dr hab. Tomasz Dzieciątkowski. Gość Marcina Zaborskiego przekonuje, że jego zdaniem dotychczasowe obostrzenia nie powinny były być tak bardzo luzowane – przynajmniej dopóki nie będziemy obserwować znaczącego spadku zachorowań. Przyznał również, że jego zdaniem powrót dzieci do szkół po wakacjach może być niemożliwy. – napisało RMF24.pl

Minister zdrowia Łukasz Szumowski podczas poluzowań restrykcji zaznaczył, że jeśli sytuacja będzie się pogarszać bardzo możliwe jest powrócenie wcześniejszych obostrzeń. Jeżeli sytuacja będzie tego wymagała – możliwy jest powrót do obostrzeń. Gospodarz rozmowy pytał swojego gościa, wirusologa, o to czy – gdyby zależało to od niego – wprowadziłby jakieś dodatkowe obostrzenia? Przede wszystkim ja bym tych wszystkich obostrzeń nie poluźniał. Dopóki nie będziemy obserwować spadku zachorowań, to zasady kwarantanny powinniśmy zachować.

Jak podają oficjalne statystyki, dotychczas ilość zakażonych sięgnęła w Polsce 30 tysięcy, według eksperta drugie tyle mogło zostać niezdiagnozowanych. Luzowanie obostrzeń może sprawić, że zachorowań będzie coraz więcej, co wydłuży powrót do normalnego życia.

Wirusolog uważa, że powrót dzieci do szkół może nie być takim prostym rozwiązaniem. Wielu dorosłych nie przestrzega narzuconych zasad dystansu społecznego czy zasłaniania nosa i ust, więc u dzieci również mogą pojawić się problemy z egzekwowaniem tych zasad. Ryzyko zakażenia będzie wtedy bardzo wysokie. 

Jeżeli jesteśmy osobami, które nie przestrzegają zasad higieny, czy kwarantanny, to wirus znajduje dogodne warunki do szerzenia się w społeczeństwie– przekonuje dr hab. Tomasz Dzieciątkowski, odnosząc się do sytuacji epidemiologicznej w kraju.  Sam przypuszczałem, że ogniska koronawirusa raczej będą dotyczyć więzień i koszar. Trudno jednak wymagać od górników, którzy mają ciężkie warunki pracy, żeby stosowali się do wszystkich zasad dodał wirusolog.

Czy wrócą obostrzenia przed wyborami?

Na początku epidemii Łukasz Szumowski zarekomendował wprowadzenie wielu obostrzeń, ostatnio jednak zostały one albo całkowicie zdjęte, albo poluzowane.Czy odbije się to na liczbie zachorowań i zostaną przywrócone, aby nie dopuścić do pogorszenia sytuacji w kraju? Rzecznik rządu zabrał głos i postawił sprawę jasno. 

Piotr Muller w mediach zabrał głos i zapytany o to czy minister zdrowia Szumowski skorzystał z możliwości zarekomendowania zmiany formy głosowania w konkretnych częściach kraju, z racji na sytuację epidemiologiczną. Przypomnijmy, że na śląsku sytuacja wygląda dużo gorzej niż w innych częściach naszego kraju.

– Minister zdrowia Łukasz Szumowski nie przedstawił jeszcze Państwowej Komisji Wyborczej rekomendacji w sprawie zorganizowania w wybranych miejscach Polski głosowania wyłącznie korespondencyjnego w wyborach prezydenckich – powiedział.

Jednocześnie został zapytany też o to czy poluzowane wcześniej obostrzenia będą przywracane:

– W tej chwili takich planów nie ma – stwierdził rzecznik rządu.

Minister Szumowski zdradził jak może wyglądać drugie półrocze 2020r.

– Epidemię udaje się opanować, ponieważ bardzo dobrze zareagowało państwo, wszystkie jego służby: inspekcja sanitarna, NFZ, wojewodowie, służby mundurowe. Bardzo dobrze zareagowało środowisko medyczne: lekarze, pielęgniarki, ratownicy, cały personel medyczny. Wspaniale zareagowało społeczeństwo – ocenił Szumowski.

Minister Zdrowia powiedział także, jak mogą wyglądać kolejne tygodnie, a nawet miesiące. Przyznał, że całkowite kontrolowanie epidemii jest niemożliwe, jednak nic nie wskazuje na to, jak oceniała wcześniej opinia publiczna, że szczyt zachorowań może nastąpić w dniu wyborów prezydenckich. Podkreślił też, że Polska jest przygotowana na drugą falę zachorowań. 

– Poza ogniskami we wszystkich województwach mamy spadek liczby zachorowań. […] Możemy wrócić do szpitali jednoimiennych, są respiratory, środki ochrony. To zupełnie inna sytuacja niż w marcu – powiedział minister zdrowia.

Kara za brak maseczki w sklepach

Niedawno zniesiony został obowiązek zasłaniania ust i nosa, lecz w sklepach nadal one nas obowiązują, inaczej zostaniemy ukarani w wysokości 500 zł. Tak jak wcześniej, dużo dotkliwsze są jednak kary administracyjne, których udziela Powiatowy Inspektor Sanitarny. Te mogą wynosić od 5 tys. do 30 tys. złotych.mandatem.

Jak podkreślał rzecznik prasowy GIS, obowiązek zasłaniania ust i nosa oraz noszenia rękawiczek lub dezynfekcji rąk, jest trudny do wyegzekwowania. Pracownicy sklepów powinni zwracać uwagę klientom, którzy nie stosują się do przepisów, ale część z nich z powodów medycznych, z obowiązku zasłaniania ust i nosa, jest zwolniona, co sprawia, że organy władzy mają związane ręce.

Pierwsze i najważniejsze ryzyko to możliwość zakażenia siebie i innych. Maseczki, nawet zrobione w domu, czy szalik, są barierą mechaniczną – i to nie podlega dyskusji – które w jakiś sposób chroni innych i nas samych

Trzaskowski chce dymisji ministra zdrowia Szumowskiego

Minister zdrowia Łukasz Szumowski powinien natychmiast podać się do dymisji – oto słowa kandydata Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich – Z dnia na dzień otrzymujemy kolejne szokujące informacje. To, o czym teraz słyszymy, czyli o respiratorach za olbrzymie pieniądze, o transakcji, która nie doszła do skutku, o tym, że urzędnicy wynoszą z ministerstwa ważne dokumenty… – mówi Trzaskowski.

– Rząd nie radzi sobie z epidemią. Rząd PiS importuje węgiel z Rosji i tak egzotycznych miejsc jak Kolumbia. Śląskie ma olbrzymią szansę przed sobą – mówi Trzaskowski na konferencji prasowej w Rybniku.

Trzaskowski odniósł się również do kontrowersji wokół szefa resortu zdrowia.

– Z dnia na dzień otrzymujemy kolejne szokujące informacje. To o czym teraz słyszymy, czyli o respiratorach za olbrzymie pieniądze, o transakcji, która nie doszła do skutki, o tym, że urzędnicy wynoszą z ministerstwa ważne dokumenty – stwierdził kandydat KO w wyborach prezydenckich. – Uważam, że minister zdrowia Łukasz Szumowski powinien natychmiast podać się do dymisji. – źródło fakt.pl

Nowe ognisko w Chinach

W najnowszym komunikacie Narodowej Komisji Zdrowia Chin poinformowano, iż w sobotę wykryto 57 nowe zakażenia koronawirusem (SARS-CoV-2). To najwięcej od połowy kwietnia

Najwięcej przypadków wykryto w Pekinie na rynku Xinfadi w południowo-zachodniej dzielnicy Fengtai. Na targu na co dzień handluje się mięsem, rybami i warzywami. Jak podaje Wprost (opierając się na informacjach z The Beijing News oraz BBC36 osób zakażonych miało związek ze wspomnianym rynkiem. 

Reakcja była szybka, targowisko natychmiast zostało zamknięte:

Zgodnie z zasadą, że najważniejsze jest wspólne bezpieczeństwo i zdrowie, przyjęliśmy restrykcje dotyczące targowiska Xinfadi i jego okolicy.

Korespondent Polskiego Radia Tomasz Sajewicz odniósł się do sprawy na swoim Twitterze:

Traktuję to wszystko z przymrużeniem oka, bo do dziś wychodzę w Pekinie z domu w maseczce i z płynem antybakteryjnym, ale mamy małą panikę. Ponad 50 zakażeń na targu w Pekinie to jednak sporo.

Rząd podjął bardzo ważną decyzje

Koronawirus na Śląsku. Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin oraz minister zdrowia Łukasz Szumowski na wspólnej konferencji mówili o aktualnej sytuacji epidemicznej w tym regionie.

– Od wtorku (09.06) wstrzymamy pracę i wydobycie w dwóch kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej i w dziesięciu kopalniach Polskiej Grupy Górniczej – powiedział wicepremier Jacek Sasin.

Jak dodał, zatrudnieni udadzą się na 3-tygodniowe postojowe, za które otrzymają 100 proc. wynagrodzenia. – Tak, by górnicy nie byli ekonomicznie karani za tę sytuację. Chcę podkreślić, że to przejście do kolejnego etapu walki z pandemią koronawirusa – podkreślono.

– U górników wykonaliśmy ponad 50 tysięcy badań, to pokazuje skalę – w Europie takiej nie ma. W związku z tym tak duże liczby dodatnich wyników. Wychodzimy przed szereg w Europie, bo tam badane są głównie osoby, które miały kontakt z zakażonym – dodał.

Ostre słowa ministra Szumowskiego

W nocy z czwartku na piątek na warszawskich przystankach pojawiły się plakaty zatytułowane “Ewangelia wg Łukasza Sz.”, wymierzone w ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Plakaty sugerowały między innymi, że minister “zakłamuje statystyki dotyczące epidemii COVID-19” i że kupił bezużyteczne maseczki za 5 milionów złotych.

Do sprawy odniósł się dziś sam zainteresowany. Minister zdrowia był gościem Bogdana Rymanowskiego na antenie Polsat News. – To bagno, poziom dyskursu na dnie – ocenił Łukasz Szumowski. Jak podkreślił, od trzech tygodni powracają cały czas te same tematy, które znane są od lat. – Powtarzają się od lat. To nie fakty, a insynuacje – dodał. – napisał portal polsatnews.pl

Marzę o zakończeniu pewnego hejtu i żeby moje dzieci nie musiały go oglądać – przyznał w programie “Gość Wydarzeń” minister zdrowia Łukasz Szumowski. – To bagno, poziom dyskursu na dnie – w taki sposób odniósł się do plakatów z jego wizerunkiem, które pojawiły się na stołecznych przystankach.

Minister edukacji podjął ważną decyzje

– Do 26 czerwca będzie realizowane kształcenie na odległość, przed wakacjami uczniowie nie powrócą już do tradycyjnych zajęć stacjonarnych – zapowiedział minister.

Minister wskazał, że podczas przeprowadzania egzaminów (od 8 czerwca matury, od 16 czerwca egzamin ósmoklasisty) będą dni wolne od zajęć dydaktycznych. “W tych kilku dniach uczniowie nie będą realizowali kształcenia na odległość. Do tego jest jeszcze Boże Ciało, co powoduje że według nas nie było już potrzeby przywracania tych tradycyjnych zajęć w szkołach. Przypomnę, że jest możliwość odbywania konsultacji, one będą mogły się odbywać do końca zajęć dydaktycznych, ale już fizycznie w dużych grupach całe klasy nie wrócą do szkół przed wakacjami

KOLEJNY ETAP ZNIESIENIA OBOSTRZEŃ!! DUŻE ZMIANY

– Dane świadczą o tym, że zapanowaliśmy nad epidemią w sposób bardziej sprawny niż kraje Europy Zachodniej – mówi premier.

Od 30 maja (sobota) zniesienie obowiązku zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej, jeżeli zachowany jest dystans społeczny. Zalecane jest noszenie maseczek, jeżeli osoby idą obok siebie. W sklepie, środkach komunikacji, kościołach i kinach wciąż będą obowiązkowe.

Od soboty także zdjęte zostaje ograniczenie przebywania określonej ilości osób w sklepach oraz w kościołach. Rząd ponownie dopuszcza możliwość zgromadzeń, do 150 osób. Obowiązkowe zasłanianie nosa i ust lub utrzymywanie dystansu 2 metrów.

Od 6 czerwca ponownie otwarte kina, teatry, opery, filharmonie, baseny, siłownie, parki rozrywki, kluby fitness. Od przyszłej soboty organizacja wesel i uroczystości rodzinnych do 150 osób. Weselnicy nie muszą nosić maseczek.

– Proszę pamiętać, że spłaszczenie krzywej epidemii cały czas jeszcze trwa. To zadanie, które wykonujemy – podkreśla premier. – Udało nam się uniknąć najgorszych ciosów. Przed nami nowa rzeczywistość, w której musimy nauczyć się żyć. Ten koronawirus jeszcze z nami pozostanie, tak szybko nie odejdzie – dodaje.

Rząd dopłaci 1000 zł za wakacje w Polsce.

W rozmowie z Money.pl, wicepremier Emilowicz zapowiedziała, iż bon turystyczny to projekt, który ma wspomóc polską branżę turystyczną. Skorzystają z niego wszyscy zatrudnieni na umowach o pracę, nie zarabiający więcej niż przeciętne wynagrodzenie, wg szacunków rządu program obejmie około 7 milionów Polaków.

Bon ma stymulować polski przemysł turystyczny w czasach koronawirusa. Analogicznie do bonów świątecznych, przyznawanych pracownikom przez wiele firm, rząd chce zafundować bon umożliwiający wypoczynek w kraju polskim pracownikom.

Nie będziemy sięgać do kieszeni pracodawców, bo ten rok nie jest rokiem na to, żeby zmuszać pracodawców do wzmożonych wydatków, dlatego w tym roku taki bon będzie w 90 procentach sfinansowany z budżetu państwa, a 10 procent to będzie wkład własny pracodawcy – tłumaczyła.

“Będziemy chcieli, żeby w kolejnych latach udział budżetu państwa się zmniejszał. Tak jak bony zakupowe świąteczne czy jakiekolwiek wakacyjne są finansowane przez pracodawców, oni odliczają to, oczywiście, od podstawy opodatkowania, tak chcemy do takiego modelu doprowadzić, ale w kolejnych latach”

Jakie warunki trzeba spełniać, by otrzymać bon?

Pieniądze na bon dostaną ci, którzy zarabiają poniżej średniej krajowej płacy, czyli 5,2 tys. złotych brutto miesięcznie. Z budżetu państwa na ten cel zostanie przeznaczone 7 miliardów złotych. Resort nie zdradza szczegółów planu, być może poznamy je po jutrzejszym posiedzeniu rządu.

Podobne posty

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *